(po rozdziale 15)
Nigdy nie przepuszczałbym, że moglibyśmy do siebie wrócić z Ashley'em. Prawdopodobnie los chciał abyśmy byli ze sobą. Kocham go, a on kocha mnie. Chyba tutaj pora zakończyć naszą historię. Jesteśmy szczęśliwi. Black Veil Brides się rozwija, koncertuję i zdobywa coraz więcej fanów. A ja?
Pracuję w Flower Coffee od paru miesięcy i chyba nie ma lepszej pracy. Zaprzyjaźniłam się z Dylanem, który dołączył do niewielkiego grona moich przyjaciół. Dzięki kawiarni poznałam wiele osób z którymi nawiązałam kontakt. Moja rodzina mnie nie szuka, a mi jej nie brakuje. Mam inną - złożoną z pięciu wariatów, którzy już przyzwyczaili się do mojego towarzystwa.
Jeśli miałabym podsumować to, co działo się od mojego pierwszego dnia w Los Angeles nazwałabym to wybuchową mieszanką. Spotkały mnie zarówno dobre jak i złe rzeczy.
Ashley jest dla mnie najważniejszy na świecie, nie mogłabym bez niego żyć. Wszystko idzie po naszej myśli, dawne plany znowu stały się możliwe i jestem pewna, że na pewno damy radę je w przyszłości wypełnić. Zdarzają się kłótnie, chyba jak w każdym związku, ale to chyba normalne. Umacniają nas w naszych uczuciach i to jest piękne.
Gdyby nie jedna decyzja, moje życie potoczyłoby się zupełnie inaczej.
Jak?
Tego nigdy się nie dowiem.
________________________________________
* nie zabijcie mnie za to
I tutaj odpowiadam na komentarze. Ciężko jest mi się do tego zabrać po takich pozytywnych opiniach :*
Ale w końcu muszę.
Będę
szczera - nie mam już siły dalej ciągnąć tego opowiadania. Miałam w
planach jeszcze parę rozdziałów, ale po prostu nie wiem co dalej pisać -
mam nadzieję, że rozumiecie. Chyba każdy z nas (blogerów) miał już
jakąś blokadę i nie widział co dalej napisać. Po za tym nie mam pomysłów
- to chyba mój główny powód zakończenia historii Ash'a i Effie. Po
prostu nie daje rady stworzyć im dalej przyszłości, chcę aby żyli w
spokoju i cieszyli się sobą. Żadnych kryzysów i innych problemów
(przywiązanie i te sprawy). Nie oszukujmy się - jakbym dalej pisała o
ich idealnym związku, sama umarłabym z nudów.
Jestem
przywiązana do tego bloga, głównie dlatego, że jest on moim pierwszym.
W
każdym razie nie jestem z siebie dumna, bo zaczynając pisać w głowie
miałam mnóstwo pomysłów, ale z czasem one po prostu zniknęły. Miało być
więcej rozdziałów i ogólnie ciekawsza fabuła (jeśli było tu coś z
fabułą XD). Przechodząc do sedna - dziękuje wszystkim, którzy czytali/jeszcze przeczytają te opowiadanie. To naprawdę wiele dla mnie znaczy. Jeśli ktoś chciałby kiedyś powrócić do historii naszej dwójki, to nic nie stoi na przeszkodzie ;)
No i w sprawie komentarzy
Kiedy wersja książkowa? Przy takich komentarzach zawsze się uśmiecham :) Nie mam pojęcia, chociaż to byłoby bardzo fajne.
@Purdy Girl, błagam nie popadaj w depresję ;) Jest o wiele lepszych opowiadań od mojego XD Ciepło mi się na sercu zrobiło jak to przeczytałam ^^
ZASTANAWIAM SIĘ NAD ZAŁOŻENIEM KOLEJNEGO BLOGA, ALE OBAWIAM SIĘ, ŻE BĘDZIE JAK Z TYM. BYĆ MOŻE BĘDZIE MIESZANKĄ RÓŻNYCH ZESPOŁÓW, KTO WIE?
OBIECUJĘ TO PRZEMYŚLEĆ, BO UWIELBIAM PISAĆ I CHYBA NIE MOGŁABYM Z TEGO ZREZYGNOWAĆ :-3
To chyba wszystko, za bardzo się rozpisałam, ale mam prośbę:
~ jeśli ktoś posiada twittera, niech napiszę swoją nazwę w komentarzu ;)
~ możecie też napisać linki do swoich blogów, będę wdzięczna :)
KOCHAM WAS!!! <3
A więc tak...
OdpowiedzUsuńJesteś zajebista, wiesz? To opowiadanie było tak prawdziwe, jeśli można tak nazwać ff. Zaraz po przeczytaniu pierwszego rozdziału po prostu zakochałam się w tym opowiadaniu..
Dziękuję, za napisanie czegoś tak cudownego, przez co prawie po każdym rozdziale miałam zaciesz na twarzy.
Mam nadzieję, że jednak napiszesz coś nowego.
Życzę dużo weny i żebyś nie zapomniała swoich zacnych pomysłów ;)
Pewnie piszę bez ładu i składu, ale jestem już zmęczona, a po prostu musiałam napisać komentarz.
Do zobaczenia, mam nadzieję, że już niedługo
@alwayshappymary - mój twitter
OdpowiedzUsuńtwój blog był fajny, a wiedz że ja mało komentuje dlatego czuj sie zaszczycona :)
bo ja komentuje tylko te które według mnie są najlepsze
Mam nadzieję jeszcze się na jakiś twój blog natknąć
POWODZENIA ŻYCZĘ !!!!!
Depresja za 3.. 2.. 1... ;-;
OdpowiedzUsuńSzkoda, że kończysz, to jeden z moich pierwszych (i ulubionych) ff jakie czytałam. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będę mogła przeczytać jakieś z Twoich opowiadań. Więc... dużo weny i powodzenia c;
Mój twitter: @_dzejk_
Całkowicie cię rozumiem z tym zakończeniem bloga. Wszystko ma swój początek i koniec. Ty postanowiłaś skończyć teraz. Nie mam do ciebie żalu. Smutno mi trochę. Wolałabym, żeby to trwało dłużej. Ale przynajmniej nie zostawiłaś nie skończonych wątków. Mam nadzieję, że zdecydujesz się na założenie nowego bloga. Na pewno będę czytać. Życzę powodzenia z tym blogiem i oczywiście dużo weny! ;*
OdpowiedzUsuńMój twitter: @someonebreath
Szkoda,że już kończysz. Byłam do tego bloga bardzo przywiązana i oczywiście nadal jestem :) Życzę napływu weny i tego byś jeszcze kiedykolwiek napisała coś tak wspaniałego. Kocham to opowiadanie,jest cudowne...napisałaś to tak...bez przesadzania w jakichkolwiek momentach...jakgdybys pisała pamiętnik...cudo . Dużo miłości ode mnie i napływu weny :*** <3
OdpowiedzUsuńDopiero miesiąc temu dowiedziałam się o tym blogu i od razu się zakochałam :-)
OdpowiedzUsuńOd razu przeczytałam wszystkie rozdziały które już były. Szkoda, że to już koniec, no ale nic trudno. Każda historia ma swój koniec ;-) Napewno jeszcze będe ją czytać nie raz. Buziaki papa :-*
Zapraszam też na mojego bloga o Black Veil Brides
Usuńhttp://przypadek-czyprzeznaczenie.blogspot.com/
Szkoda ;-;
OdpowiedzUsuńPopadne w depresje :c
Ehh.. :(
Przeczytam sobie od nowa, bo to opowiadanie po prostu mi sie cholernie podoba ;*
learn-from-your-hate.blogspot.com ~ odnowiłam bloga *,*
rajeggy.blogspot.com ~ no i moje One Shot'y ^^
Skarbie, czytałam sporo blogów i na prawdę twój jest ( a raczej był ;-;) jednym z najlepszych <3 Całuski ;***
OdpowiedzUsuńsettheworldonfir.blogspot.com/ to link do mojego bloga, ale też dopadła mnie blokada, więc obmyślam kompletną zmianę fabuły >.< Jak będziesz miała czas lub chęć to wpadnij <3
@FuckingPenguinn twitter
OdpowiedzUsuńSzkoda będę na pewno tęsknić . Sama niedługo znaczne bloga.:D trzymaj za mnie kciuki jak ja za ciebie.:D
PS.: wspaniały blog :D
Dziękuję ci baardzo za to opowiadanie, będę za nim cholernie tęsknić :''')
OdpowiedzUsuńpiszesz wspaniale i życzę Ci, żebyś to rozwijała i pisała jeszcze mnóstwo nowych rzeczy :D
dużo weny kotek c:
7 rozdział u mnie, btw:)
http://thisissempiternal-bmth.blogspot.com/
no i mój tt, @beinwithhapines :)
Kocham cie XD.. i rozmumiem czemu ..kończysz... czasem trzeba... ale.. kochałam ten blog..i .. mam sentyment.. prosze napisz kolejne opowiadanie.... moze też o Ashu..?... kochałam i kocham tego bloga.. mam nadzieje ze jeszcze kiedyś napiszesz kontynuacje tego opowiadania (choć sie z tb zgadzam..takie zakończenie.. jest dobre..itd. ) ale i tak smutno mi że kończysz ;-; zwiazałam się z postaciami..i trudno będzie teraz nie czekać na nowe rozdziały XD.. jak postanowisz napisać nowego bloga to dodaj tu notke z linkiem do niego :)
OdpowiedzUsuńTeż kocham tego bloga. Ale najbardziej kocham Asha.
UsuńCudowny blog *.* Jestem pod naprawdę ogromnym wrażeniem :) Bardzo smutno, żę kończysz ;_______; W wolnej chwili zapraszam do siebie: imnotafraidtodiebvb.blogspot.com
OdpowiedzUsuń@paulinegoluch
OdpowiedzUsuńhttp://intheendblackveilbrides.blogspot.com/
A więc szkoda że skończyłaś tego bloga, ale w pełni cię rozumiem. Twój blog dodawał mi siły i energii na każdy dzień. Kocham tego bloga,Ash'a kocham, Ciebie kocham. Mam nadzieję że napiszesz kolejne opowiadanie o BVB. Pozdrawiam i zapraszam na mojego tt i bloga :)
Jeez, Asha to ja uwielbiam. Ale Ciebie złotko to kocham za tak piękną i wzruszającą historię. Moja nie była tak piękna. Dopóki nie poznałam Asha. Pomógł mi.
UsuńCudny blog.Tylko dlaczego taki krótki!? tu jest mój. Zacząłem wczoraj. http://tocozostalo.blogspot.com/ Jetem twoim fanem nr.1 *^*
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do Liebster Award. Więcej szczegółów na moim blogu http://take-your-hand-in-mine.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJeśli nie bawisz się w takie rzeczy po prostu zignoruj ten komentarz.
https://twitter.com/DorotaMrowiec Kocham twój blog super pisz dalej ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog tylko szkoda, że taki krótki ;c Ashley taki święty, zakochany do szaleństwa :D Pisz dalej !
OdpowiedzUsuńLubie czytać różne opowiadania w necie ale ostatnio brakuje mi stronek, których nie czytałam.. i tu prośba do was - czytających. Jeżeli ktoś zna fajnego bloga, fanfiction albo po prostu o zwykłych ludziach BYLE DOKOŃCZONEGO !!! To proszę o podawanie tytułów :)
Ja żadnego bloga nie prowadzę , mój twitter - @MaddieBVBArmy ;)